Plany (i budżety) małe i duże
Nie sztuką jest poczynić plany noworoczne. Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie. Trzeba jeszcze zrealizować, sprawdzić i wdrożyć działania korygujące. Wszystko po to, żeby nie stało się jak zwykle, czyli – plany mamy ambitne, ale niewiele z nich później zostaje.
Temat artykułu na początek roku przyszedł mi do głowy jak zwykle po spotkaniach z osobami, z którymi współpracuję. Przypadek zdecydował, że jednego dnia miałam spotkania z dwoma różnymi klientami z zupełnie innymi potrzebami:
w skali mikro (mikro rozumiane jako skala osobista, a nie firmowa) – zarządzanie czasem menedżera w dużej firmie produkcyjnej,
w skali makro, czyli przygotowania...