Lider też ma potrzeby
Dziś pracodawcy zaciekle walczą o każdego pracownika. Obiecują mu złote góry i coraz bardziej wyszukane benefity. Dbają o work-life balance zatrudnionych, wspierają, angażują i starają się integrować rozproszone zespoły, aby skutecznie realizować cele firmy. Skupiając się na potrzebach pracowników, łatwo zapomnieć o liderach – o tym, czego oni sami potrzebują, jakiego oczekują wsparcia, pomocy i rozwoju. Tak jakby świat biznesu przyjął, że lider to bezduszna maszyna, która z wysokim poziomem perfekcjonizmu realizuje wyznaczone przez zarząd cele organizacji, pracując 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku.
Nie jest mu potrzebne wsparcie. Nie zadaje pytań. Nie oczekuje niczego oprócz godziwej wypłaty, która rekompensuje mu wszelkie niedogodności związane z wyzwaniami w codziennej pracy. Nie potrzebuje empatii od swojego zespołu, dobrego słowa od zarządu czy rady nadzorczej albo informacji zwrotnej udzielanej na bieżąco od każdego, z kim współpracuje. Z takim podejściem do menedżera daleko nie...