Rodzicielstwo często przegrywa z karierą i finansami – wyniki badania

Ponad połowa pracowników, którzy planują posiadanie pierwszego lub kolejnego dziecka, jest gotowa odłożyć te plany w czasie z uwagi na swoją sytuację zawodową i/lub finansową. Ponad 21% Polaków zna kobietę zwolnioną z pracy w trakcie ciąży. Więcej niż 30% badanych zna pracownicę, która doświadczyła dyskryminacji z powodu bycia matką małych dzieci.

Serwis kariery LiveCareer.pl przeprowadził badanie „Rodzicielstwo w pracy”, w którym zapytano 1024 Polaków o bycie rodzicem w pracy. Uzyskane wyniki pokazały, że dla znacznej części Polaków kariera i finanse stanowią istotną barierę w planowaniu rodzicielstwa.

Okazało się m.in. że 51% osób bezdzietnych, które chcą mieć potomstwo, jest gotowe odłożyć rodzicielstwo w czasie z uwagi na swoją karierę zawodową, a 58% — ze względu na sytuację finansową. Dłuższe urlopy i nowe uprawnienia dla rodziców, wprowadzone w kwietniu 2023 roku, uspokoiły tylko 12% bezdzietnych Polaków, którzy dziś deklarują chęć założenia rodziny.

Z kolei wśród rodziców, którzy deklarują chęć powiększenia rodziny o kolejnego potomka, prawie 56% jest gotowe odłożyć te plany w czasie z powodu swojej sytuacji zawodowej, zaś 58% — finansowej. Na ostatniej nowelizacji Kodeksu pracy najbardziej skorzystali rodzice dzieci do 8. roku życia.

Ponadto 9% pracujących matek przynajmniej raz zostało zwolnionych z pracy z powodu bycia w ciąży, a kolejne 14% — niedługo po powrocie z urlopu macierzyńskiego. Około 20% kobiet, które na te pytania odpowiedziały twierdząco, obecnie wychowuje małe dziecko — zatem wspomniane sytuacje wydarzyły się stosunkowo niedawno.

— W teorii prawo pracy chroni początkujących rodziców, ponieważ posiadanie i wychowanie dziecka jest korzystne z punktu widzenia państwa. Jednak praktyka wielu firm pokazuje, że mamy tu do czynienia z konfliktem interesów — komentuje Żaneta Spadło, ekspertka kariery LiveCareer.pl i autorka badania. — Pracodawcy kierują się głównie rachunkiem ekonomicznym, a więc i swoim własnym bezpieczeństwem. Utrzymywanie etatu pracownicy, której przez rok nie będzie w pracy, zwyczajnie im się nie opłaca, a przepisy wymuszają „zamrożenie” jej stanowiska. Duża, często zagraniczna korporacja bez problemu sobie z takimi kosztami poradzi, ale mała firma już niekoniecznie. Te przepisy są archaiczne i powstały w czasach, gdy w tej samej firmie pracowało się przez większość życia. Dlatego w mojej opinii — w obliczu dużej mobilności pracowników na rynku pracy i obecnego kryzysu demograficznego — to nie pracodawcy, a państwo powinno być obciążone kosztami utrzymania młodych rodziców. Bo to państwo i ogół społeczeństwa będą czerpali korzyści z nowego obywatela.

Badanie wykazało również, że:

● co piąty pracownik posiadający dzieci deklaruje, że po nowelizacji Kodeksu pracy jego sytuacja zawodowa i finansowa uległa poprawie, 66% z nich — że pozostała bez zmian

● ponad 12% respondentów zna mężczyznę, który doświadczył dyskryminacji w pracy z powodu bycia ojcem małych dzieci

● co dziesiąta zatrudniona kobieta, która jest matką, przynajmniej raz aplikowała do pracy, będąc w ciąży, a 57% z nich przyznało, że głównym celem tego działania było uzyskanie umowy i/lub zasiłku na czas urlopu macierzyńskiego.

Szczegółowe wyniki badania „Rodzicielstwo w pracy” z 2024 roku można znaleźć tutaj.

News